niedziela, 16 listopada 2014

Sweterek dziecięcy życie w morzu

diy knitting
sweterek dziecięcy "Życie w morzu"
Będąc jeszcze na studiach zaliczyłam ciekawy etap swojego życia pracy za oceanem. Dzięki umiejętności posługiwania się drutami znalazłam cudowna dorywczą pracę. Szczęśliwy los natknął mnie na kobietę, która wyszukiwała dla projektantów mody z 5th Avenue z Nowego Jorku osoby, które mogą zrobić prototypy zaprojektowanych przez nich swetrów. Był przełom lat 80-tych i 90-tych. Swetry robione ręcznie były tam bardzo modne. Nie były to zwykłe swetry. Przypominały raczej gobeliny. Jeden ze swetrów które robiłam bardzo przypominał obraz Gauguina. Pracowało się wieloma nitkami jednocześnie. Czasami do nitki głównej w danym momencie dodawało się cienką inną nitkę aby otrzymać efekt cienia.
Aby się nie pomylić trzeba było ściśle pracować ze wzorem, który był rozrysowany na dużej płachcie papieru w kratkę i różne nici zaznaczone innymi kolorami. Jeśli dodawana była cieńsza nitka do nici wiodącej to zaznaczone to było na kolorze symbolem np. kółkiem lub krzyżykiem. Każdy symbol oznaczał inny kolor nici dobieranej. Żeby wiedzieć który rząd przerabiam zaznaczam z boku projektu przerabiany właśnie rząd. W ten sposób się nie mylę odszedłszy na chwilę od robótki.

Wyglądało to mniej więcej tak:



Praca była dosyć żmudna i wymagała dużo cierpliwości ale efekty były oszałamiające.
Nauczyłam tam się też ładnego wykończania robótki z tyłu przy wielu nitkach ważne jest aby nie zostawały żadne wiszące końce.
Swoje umiejętności wykorzystałam jak pojawiły się na świecie moi siostrzeńcy i moje dzieci.
„Malowane” przeze mnie swetry były bardziej infantylne niż te robione w Nowym Jorku ale ich adresatami były dzieci.
Pierwszy, który chcę wam pokazać to sweterek dla dwulatka pokazujący żyjątka morskie.
Z przodu mamy żółwia który wychodzi z podmorskiej jaskini a wokół wśród wodorostów pływają rybki:
DIY kid's sweter
sweterek dziecięcy
Z tyłu mamy rybki różnych kształtów i kolorów, uśmiechniętą meduzę i chodzącego po piaskowym dnie kraba:

DIY kid's sweter

Rybki pływają nawet po rękawach sweterka.
Wszystkie te elementy najpierw rozrysowałam na papierze w kratkę a potem robiłam rząd za rządkiem.
W przypadku takich robótek przydaje się całe mnóstwo różnokolorowych kłębuszków włóczki. Trzeba uważać aby nitki były mniej więcej tej samej grubości. Jeśli jakaś jest za cienka można zwijać kłębuszki po 2 lub 3 nitki. Dlatego też pruję nawet drobne rzeczy jeśli włóczka jest dobra a kolor ciekawy. Kiedyś może się przydać na jakiś drobny szczegół.
Mam takich sweterków więcej. Zawartość mojego "archiwum" będę prezentowała w kolejnych postach.

1 komentarz: