Patchwork
Patchwork to moja fascynacja od dawna. Postanowiłam ją zrealizować 3 lata temu. Rzuciłam się od razu na głęboką wodę i postanowiłam zrobić narzutę na łóżko z łatek ze starych dżinsów będące od razu ciepłym pledem. Podobny wzór widziałam w Home&You. Tam było to zrobione z samego dżinsu. Moja narzuta miała pasować do wystroju pokoju i zawierać elementy tkaniny, które zostały po uszyciu zasłon. Narzuta miała być jednocześnie prezentem urodzinowym dla najstarszej córki. Okazało się jednak, że szycie patchworku nie jest tak proste. Kwadraty nie zawsze schodziły się równo, środkowe wypełnienie nie przylegało jak należy, ściągało się (trochę wyszło nieforemnie), na spodnią miękką część zabrakło wykrojonych elementów (mimo, ze jak mi się zdawało wyliczyłam z zapasem). Zniechęcona zarzuciłam tę pracę na 3 lata.
Postanowiłam zacząć od form mniejszych: poduszek i jaśków. Zgodnie z przesłaniem bloga pełen recykling. Wykorzystałam za małe, lekko powyciągane stare T-shirty. Tutaj zadanie okazało się dużo łatwiejsze. Przestałam martwić się tym, że może nie wychodzi najrówniej. Po naciągnięciu na jasiek/poduszkę niedoróbki znikały.
Poduszki z łatek (patchwork)
patchworkowa poduszka z T-shirt |
patchworkowa poduszka z T-shirt |
Po 3 latach w trakcie porządków w szafie natknęłam się na moją pierwszą ambitną patchworkową próbę. Postanowiłam dokończyć. Na spód znalazłam starą pasującą kolorystycznie koszulę męża. Nierówności na końcu przycięłam a brzegi zakryłam naszytym wykończeniem. Na ten cel zużyłam 2 stare nie nadające się do prucia dziecięce golfiki.
I voila:
narzuta ze starych jeansów |
narzuta ze starych jeansów |
Poniżej strona spodnia:
Jak na kilka par starych, porwanych dżinsów, kilka starych koszulek, i dwóch starych swetrów całkiem nieźle. A nierówności, które mnie perfekcjonistce na początku bardzo przeszkadzały tak bardzo nie rzucają się w oczy.
Środkowa warstwa, które sprawia, że narzuta jest cieplejsza i może pełnić rolę zastępczej kołdry kiedy w domu mamy dodatkowych gości na noc to stara bawełniana sprana poszwa na kołdrę (nadawała się już tylko na szmaty).
fantastyczne rzeczy Pani robi! Przegladam bloga i nie moge wyjsc z podziwu!
OdpowiedzUsuńTaka patchworkowa, ręcznie wykonana narzuta nadaje sypialni niepowtarzalny klimat. dla mnie to bardzo ważne, bo sypialnia to najbardziej ulubione przeze mnie pomieszczenie w całym domu. Bardzo dużo czasu spędzam w łóżku więc zainwestowałam w materac od https://senpo.pl/producer/hilding/ i jestem zachwycona. Jest bardzo wygodny i bardzo dobrze się wysypiam.
OdpowiedzUsuń