piątek, 13 października 2017

Grzybów branie

prezent urodzinowy od mojego brata - słój suszonych grzybów
Uwielbiam prezenty szczególne. Nie kupione w sklepie cokolwiek ale coś właśnie dla ciebie. Niezależnie od wartości materialnej ma niezwykła wartość emocjonalną. Na urodziny dostałam  w tym roku od brata słój grzybów suszonych, które uwielbiam (w potrawach oczywiście :) )

o malunek na słoiczku podejrzewam swoją utalentowaną bratową :) 


prezent diy
Grzyby znalazły swoje miejsce na okapie w kuchni w każdej chwili gotowe do użycia

poniedziałek, 9 października 2017

Dzień dyni - dyniowanie

przepisy z dyni
dynie z ogródka
Dynia warzywo lub raczej owoc dotychczas w Polsce nie doceniany teraz szturmem zdobywa nasze stoły i podniebienia.

Polecam tworzenie "nowych świeckich tradycji". Robiliśmy już z przyjaciółmi piernikowanie tuż przed Bożym Narodzeniem lub jak kto woli pierniczenie. Postanowiliśmy zrobić Dzień Dyni.  I aby nie było kontrowersyjnie postanowiliśmy zrobić to w okresie nie związanym z Halloween.

Każda okazja jest dobra aby spotkać się z ludźmi których się lubi, a w dzisiejszym zabieganym świecie tych okazji nie ma znowu zbyt dużo.

W tym roku posadziłam różne rodzaje dyń, kabaczków i cukinii. Czas kabaczków już przeminął ale dynie właśnie obrodziły. Jak widać na zdjęciu powyżej są rozmaite, a to jeszcze nie wszystkie.

Aby dynię łatwo oddzielić od skórki najpierw należy ją pociąć na kawałki, wyjąć pestki i piec na blasze w piekarniku do miękkości, a następnie odskrobać łyżką od skórki (schodzi jak masło :)) :


Tak przygotowana dynię stosujemy do naszych wyrobów.

Imprezowanie zaczęliśmy od zupy dyniowej sporządzonej w wielkim kotle jak na żywienie zbiorowe jako, że wykarmienie uczestników imprezy wymagało takiej ilości.



Przepis na zupę dyniową prosty i smaczny:


  • wywar mięsno-warzywny ja po prostu ugotowałam ogromny gar rosołu , ponieważ na imprezie były też dzieci a nie wszystkie z nich można namówić na zupę dyniową
  • dynia w ilości zależnie od ilości zupy którą zamierzamy ugotować  tu np. na około 4,5 l garnek 2 kg purée z upieczonej dyni - na mniejsze ilości oczywiście mniej
  • 4-5 dużych ziemniaków
  • przyprawy ja używam korzennych :graham masali, kurkumy ale można po prostu curry, imbir i co się lubi, żeby zupa miała bardziej zdecydowany smak dodałam też troche ostrej papryki
Jak odlałam rosół do spożycia dla dzieci, i wyjęłam wkład mięsny dodałam dynię i ziemniaki. Po ugotowaniu zmiksowałam na gładką masę, Dodałam przyprawy sprawdzając smak. Pogotałam chwile z przyprawami i gotowe. Do podania z grzankami, groszkiem ptysiowym, pestkami z dyni, popcornem. Co kto lubi.

Następnie przyszła kolej na coś słodkiego: kawa i ciasto. 

Pomysłodawczynią i baristą była moja ukochana siostrzenica:

Przepis na 2 kawy:
  • 4 łyżki syropu korzenno-dyniowego przepis poniżej
  • 2 podwójne espresso
  • 250 ml mleka
Syrop, ok. 180 ml
  • 1/2 szklanki wody
  • 1 łyżeczka imbiru w proszku
  • 1 łyżeczka cynamonu w proszku
  • 1 łyżeczka tartej gałki muszkatołowej
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub 1 łyżka cukru wanilinowego
  • 1/3 szklanki mleka skondensowanego słodzonego (może być naturalne lub o smaku karmelowym) lub niesłodzonego z 4 łyżkami cukru
  • 1/4 szklanki purée z upieczonej dyni

Przygotowanie

  • Przygotować syrop korzenno-dyniowy (przepis poniżej). Zaparzyć kawę oraz spienić mleko. Do kubków z gorącą kawą wlać syrop (po 2 łyżki), wymieszać i polać (z wysoka) gorącym, spienionym mlekiem. Udekorować bitą śmietaną i posypać mieszanką przypraw.
Syrop korzenno-dyniowy
  • Do rondelka wlać wodę, dodać przyprawy: imbir, cynamon i gałkę muszkatołową oraz wanilię. Zagotować, zmniejszyć ogień do minimum i gotować przez 5 minut, odstawić z ognia i zostawić na 15 minut.
  • Przecedzić przez sitko wyłożone gazą (przecedzić tylko górną, odstaną część syropu, fusów nie przecedzać). Docisnąć tak aby na sitku zostały wszystkie przyprawy, a odcedzony syrop był jak najbardziej klarowny. Jeśli syrop bardzo zgęstniał, przed przelaniem przez sitko można go rozcieńczyć przegotowaną wodą.
  • Do powstałego syropu dodać mleko skondensowane słodzone (lub mleko niesłodzone z cukrem) i wymieszać do rozpuszczenia (w razie potrzeby można podgrzać). Dodać purée z upieczonej dyni i dokładnie wymieszać lub zmiksować. Syrop jest już gotowy do użycia. Można go jeszcze doprawić cukrem. Przechowywać w lodówce.
Do kawy zrobiliśmy ciasto dyniowe. Wybraliśmy prosty przepis. Było nas dużo i duże zamieszanie stąd nie pokusiliśmy się o skomplikowane przepisy wymagające dużego zaagażowania sił i środków. Ciasto wyszło pyszne:



Ciasto dyniowe
(bardzo łatwy przepis) – zrobiliśmy z potrójnej porcji wyszły 3 blaszki keksowe czyli wszystko co poniżej razy 3, 
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1/2 szklanki cukru, (my wzięliśmy  na 3 porcje: szklankę cukru i 1/2 szklanki miodu)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej, 
  • 1 łyżeczka cynamonu, 
  • szczypta soli, 
  • 2 jaja, 
  • 1/2 szklanki purée z upieczonej dyni, 
  • 1/2 szklanki oleju, 
Wymieszać mąkę, cukier, proszek, sodę, sól i cynamon.
Zmiksować jajka z dynią i olejem, wsypać sypkie składniki, dokładnie wymieszać.
Ciasto wlać do formy wyłożonej pergaminem, obficie posypać pestkami dyni (jeśli je mamy, chociaż nie jest to konieczne). Piec 40 minut w temperaturze 180°C. Sprawdzić patyczkiem, czy upieczone.
Jeżeli nie posypaliśmy pestkami dyni, możemy oprószyć cukrem pudrem.


I na koniec zrobiliśmy dżem z dyni o smaku pomarańczonym.

Przepis na dżem z dyni:


  • 2 kg purée z upieczonej dyni, 
  • 1/2 kg cukru
  • 3 galaretki pomarańczowe
  • sok  cytryny lub kwasek cytrynowy
  • ja dodałam jeszcze (bo miałam ) słoiczek konfitury  pigwy przez co dźem był bardziej kwaskowaty i nie mdły.
Gotowane około 1h. Przelany do czystych słoiczków. Po zakręceniu zostawiony do wystygnięcia do góry dnem do zawekowania. I etykietowany - tu inwencja własna.

szczerze smak przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Naprawdę wyszło pysznie. Każdy z uczestników spotkania mógł zamieszać w garze z dżemem.

2 mieszające nawet w odpowiednich strojach organizacyjnych :)
 I za zasługi każdy dostał słoiczek do domu z odpowiednią etykietą. Mnie niestety zostały najmniej reprezentacyjne słoiczki:


A pestki które pozostały z dyni 



suszymy dokładnie oznaczone rodzajem na przyszłoroczna sadzenie. A nadmiar spożywamy dla zdrowia. Pestki dyni mają liczne wartości odżywcze, spośród których uwagę zwraca zawartość cynku - są jednym z bogatszych źródeł tego pierwiastka. Dzięki cynkowi pestki z dyni posiadają właściwości lecznicze, które powinni docenić zwłaszcza mężczyźni na szczegóły zapraszam:

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/pestki-z-dyni-wartosci-odzywcze-i-wlasciwosci-lecznicze_44947.html

poniedziałek, 2 października 2017

Domowe ziół przechowywanie

Kiedy ususzyliśmy już zioła z własnego ogródka.

domowe suszenie ziół
o suszeniu ziół więcej tutaj: Suszenie ziół
(co prawda to już końcówka sezonu ale jeszcze niektóre zioła można zebrać i ususzyć. Ja w ubiegłym tygodniu jeszcze rwałam i suszyłam szałwię)

Kruszymy je (oddzielamy od gałązek).
Powinniśmy przechowywać je w suchym miejscu. Możemy zapakować do różnych szklanych pojemników lub zamykanych puszek.

domowe suszenie ziół
Dobrze jest zrobić naklejki żeby za każdym razem nie sprawdzać organoleptycznie i węchem :) jakie zioło jest w danym pojemniku. Tutaj wydrukowane na drukarce na zwykłym papierze biurowym. Jak ktoś ma talenta graficzne, kolorową drukarkę to może się pokusić o bardziej artystyczne etykiety.
Można też zatrudnić dzieci aby narysowały etykiety na zioła:

etykiety na zioła
naklejki na suszone zioła
I naklejamy je na słoiki (lub inne pojemniki jakie wybraliśmy). Ja naklejam klejem wikol ale można też normalnym klejem biurowym:

jak przechowywać zioła
pojemniki na domowe zioła
 Estetycznie, bez bałaganu i zawsze wiemy po co sięgamy :)

Można też przygotować w małych ozdobnych pojemnikach gwiazdkowe prezenty z własnych ziół. Więcej tutaj:  zioła w prezencie

prezent gwiazdkowy diy i zioła w pojemnikach

niedziela, 1 października 2017

Masywny fotel na sprężynach - art deco czy lata 50-te? - odnawianie


fotel art deco (?) po renowacji
W długi majowy weekend stałam się właścicielką pięknego acz bardzo zniszczonego fotela w stylu art deco. Raczej "w stylu" niż art deco. Fotel raczej z lat 50-tych a nie 30-tych XX w. Fotel bardzo spodobał się mojej nastoletniej córce dla której został odnowiony.

 Przed:                                                                         Po  :


odnawianie fotela art deco krok po kroku
fotel "art deco" przed renowacją

renowacja fotela art deco krok po kroku
odnowiony fotel w stylu art deco
Na początek obgląd stanu drewna i podejście do odkręcenia podłokietników. Śruby jak przeważnie znajdowały się od tyłu pod pokrowcem. Starczyło odkręcić śrube spod spodu i przy oparciu.

jak odnowić fotel art deco krok po kroku
na początek usunięcie starej pokrywy od spodu fotela
śruba do odkręcenia podłokietnika

Poręcze odkręcone niestety o ile sam fotel ma drewno mocne i w dobrym stanie to poręcze okazały się mocno zniszczone. Nie jest to jeden kawałek drewna tylko wyprofilowane cienkie listewki sklejone razem. Niestety w dużej części porozklejane oraz z ubytkami w miejscu śrub.

odkręcenie poręczy
rozmiar zniszczeń w drewnie
 Ubytki dosztukowałam małymi kawałkami drewna które wycięła  resztek parkietu  sklejonymi wikolem:

uzupełnianie ubytków drewna w meblach
prace przygotowawcze do naprawy drewna
 Całość pomiędzy rozklejonymi listewkami również wypełniłam małym pędzelkiem wikolem i ścisnęłam ściskami:

jak naprawić połamane drewniane meble
naprawa poręczy

jak naprawić połamane części mebli
klejenie ze sztukowaniem drewna
 Całość pięknie się skleiła trzeba jeszcze tylko wyszlifować i pomalować.

tak wygląda drewno na surowo zaraz po klejeniu, trzeba jeszcze całość wyszlifować
Wyszlifowane papierem ściernym najpierw 60, potem 120 a na koniec 220. Papier wyszlifował drewno, zdarł resztki kleju i wyrównał doklejone części. Następnie pomalowane bezbarwnym lakierem półmatem. Poniżej taki śmieszny stojak a na nim 2 poręcze jedna po druga przed malowaniem. 
malowanie wyszlifowanych poręczy
Następnie wyszlifowałam nogi i dół fotela oraz polakierowałam.

I przystąpiłam do zdzierania  tapicerki. okazało się że boki tapicerki były przyszyte ręcznie a nie maszynowo jak we wcześniej odnawianych przeze mnie fotelach i krzesłach a główne części materiału tapicerskiego były na okrętkę przyszyte gruba nicią bezpośrednio do wypełnienia fotela.

renowacja fotela art deco krok po kroku
rozbieranie tapicerki
odnawianie fotela art deco krok po kroku
fotel pod tapicerką


odnawianie fotela art deco krok po kroku
wypełnienie fotela
odnawianie fotela art deco krok po kroku
mata kokosowa w środku wygląda na porządną
 Okazało się, że sprężyny są dobrze powiązane, pasy tapicerskie dobrze naciągnięte, maty kokosowe były w stanie OK. Tylko płótno i watolina wymagały wymiany. Matę kokosową potraktowałam gorącą parą z myjki parowej ( na wszelki wypadek). Całość złożyłam do kupy i owinęłam owatą.

częściowa wymiana wypełnienia
fotel gotowy do obicia materiałem
 Ponieważ mam w zwyczaju odnawiać tak jak w było pierwotnym stanie postanowiłam tapicerkę uszyć w ten sam  sposób przyszywając boki ręcznie. Najpierw wykroiłam tapicerkę na podstawie starej zdjętej. Ponieważ nowa tapicerka jest z pluszu musiałam uważać na to czy układa się z włosem czy pod włos.
wykrojenia nowej tapicerki
Następnie nacięłam przy zgięciu siedziska w miejscu ramy (zarówno górę jak i dół) i po włożeniu w zgięcie naciągnęłam i od tyłu przeczepiłam zszywkami tapicerskimi.

początek tapicerowania
przyczepienie tapicerki do ramy fotela
 Następnie upięłam szpilkami tapicerkę:

po naciągnięciu tapicerki w zgięciu upięcie  szpilkami tapicerki na siedzisku i oparciu
I przysyłam je nicią szewską na okrętkę:


przyszycie tapicerki głównej, oparcie przymocowałam zszywkami do ramy

A następnie stopką do zamków błyskawicznych  wszyłam sznurek do bocznych części tapicerki aby uzyskać efekt lamówki.

stopka do zamków błyskawicznych

wszywanie sznurka w bok tapicerki aby uzyskać lamówkę
szycie lamówki

Upięłam boczki do tapicerki:
upięcie boków tapicerki na fotelu
I przyszyłam igłą tapicerską ściegiem krytym:


przyszycie boków do reszty tapicerki
zostało już tylko naciągnąć i przyszyć zszywkami z tyłu do ramy 

tapicerka cała zszyta

naciąganie tapicerki na ramę
ostatni etap naciągania; siedzisko do dołu fotela
po zagięciu materiału

Trochę się napracowałam aby ładnie naciągnąć nie jest idealnie ale dla mnie wystarczająco dobrze.

A następnie wycięłam nowa dyktę  i przybiłam gwoździkami. A potem upięłam tył materiału szpilkami i przysyłam igłą tapicerską ściegiem krytym.

nowy tył z dykty wycięty na miarę
następnie trzeba go przybić gwożdzikami
zamaskowanie dykty materiałem


najpierw upięcie zszywkami a następnie zszycie igłą tapicerską ściegiem krytym
A na koniec przykleiłam lamówkę klejem do materiału na dole maskując zszywki którymi przymocowany był materiał.

aby zamaskować zszywki na dole przykleiłam ozdobną tasiemkę
zostało juź tylko przymocowanie poręczy  w czym pomógł mi mąż. Trochę trzeba przy tym  sprytu i siły :)

odnawianie fotela art deco
mocowanie poręczy (nowe śruby)

Poręcze szlifowałam dokąd to było rozsądne. Są zrobione z posklejanych cienkich kawałków drewna. Dlatego nie do końca są białe ale dzięki temu mam efekt postarzanego drewna  tym że to faktycznie stare drewno :).

I oto jak fotel prezentuje się w pokoju mojej córki. 

fotel po renowacji en face

fotel po renowacji z boku

jak odnowić fotel ze sprężynami
fotel po renowacji w rekreacyjnym kąciku mojej córki 

A tu jak wygląda dosztukowana drewnem poręcz:                 I przed remontem:
jak naprawić podłokietnik starego fotela
naprawiona poręcz starego fotela
jak naprawić poręcz starego fotela
zniszczone czasem drewniane
elementy poręczy
Jak widać nie święci garnki lepią. Starczą małe kawałki drewna, wikol i zwykłe tanie ściski i można łatwo naprawić nawet bardzo zniszczone drewno.