Krzesło Maciek w wersji glamour

Krzesło Maciek w nietypowej tapicerce wersja książęca :) 

Pewnego miłego weekendu razem ze znajomymi odnawialismy stare krzesła i i fotele. Na stanie mielismy 3 śnieżniki z czego renowacja jednego (moje dzieło) opisana  TUTAJ   i jedną Agę (która okazała sie Maćkiem), taką nie do końca klasyczną, raczej krzesło "z epoki" agopodobne. Wiadomość uzyskana w dniu 27 marca 2019 r. Na grupie FB "Perły z odzyski " to podobno krzesło z PRL o wdzięcznej nazwie Maciek, a więc Maciek nie Aga, chłopak  nie dziewczyna :). I to właśnie to krzesło jest tematem tego postu. Z powodu braku maszyny do szycia zostało otapicerowane niekonwencjonalnie czyli oddzielnie góra oddzielnie dół a nie po całości z kancikiem po brzegach i guziczkami jak w klasyku. Klasyczne tapicerowanie  TUTAJ

Na początku krzesło wyglądało tak:                               A po przemianie taki skarb:

krzesło przed renowacją

krzesło w pięknej nowej odsłonie

Jak zwykle na początku rozkręcanie i rozbieranie. Tu na szczęście rozbierania było mało bo już chyba podchodził do renowacji ale się poddał :) 

rozbieranie krzesła

wyjmowanie starych gwożdzi

Szlifowanie drewnianego stelaża papierem ściernym od gradacji 40 przez 80 a ostatecznie 120.

szlifowanie stelaża

Klejenie. Spotkanie mieliśmy troche plenerowe (w ogródku) co widać po wykorzystanych kamieniach ze skalniaka :)

klejenie wikolem drewnianych elementów

Malowanie:                                                              I już zgrabne nogi po malowaniu:

etap: malowanie

sklejone i wymalowane nogi

A jeśli chodzi o oparcie to najpierw nowe pasy na siedzisko i osłona naciągnieta i przymocowana zszywkami. Wtedy okazało sie że nie mamy maszyny do szycia aby zrobić klasyczna dla Agi tapicerkę. Musiałyśmy zrobić taką bez szycia z samym naciąganiem materiału wobec czego trzeba było oddzielnie na siedzisko oddzielnie na oparcie. Aby to zrobić trzeba było usnąć dykte z siedziska i dać pasy. Niestyty nie ma na to fotek. W ferworze działania zapomniałam.Zrobiłyśmy to po to abyaby można było wsuwać i naciągnąć materiał w zgięciu oparcia z siedziskiem.

siedzisko wymiana pasów

siedzisko wymiana pasów =- widok od spodu

wycinanie gąbki wg kształtu siedziska

owata i materiał

Dziewczyny hardcorowo zdecydowały, że wszystko robimy w czasie jednego dnia wobec czego pracowałyśmy do póżnej nocy. 

Poniżej po nocy pierwsza próba przymiarki siedziska do nóżek :)

pierwsza przymiarka do całości

Ale i tak nie udało się skończyć szycie plecków i skręcanie było już w zaciszu własnego domu. Jak uszyć plecki można zobaczyć TUTAJ. I nowa szczęśliwa właścicielka przesłała mi już zdjęcie gotowego krzesła. Piękne, prawda? Aż trudno uwierzyć, że to pierwsze dzieło renowacyjne.

po renowacji

krzesło Maciek po renowacji