odnawianie leżaka i taboretu jak zestawu do wypoczynku |
W moim duchu recyklingowo ze starego a nawet bardzo starego stelaża do leżaka oraz równie starego taboretu powstał taki zestaw.
Przed:
Oczywiście cała robota to oczyszczenie papierem ściernym użuwając szlifierki lub nie (można wszystko ręcznie)
i malowanie:
Malowałam w jednym dniu kilka rzeczy na raz stąd mnogośc wystawionych mebli.
Potem już tylko naciągnięcie materiału. Ponieważ stelaż jest w całości i nie byłoby jak naciągnąć materiału z uszytymi tunelami na drążek to przyczepiłam materiał takerem. Najpierw do górnego drążka, potem do dolnego. Robiłam tak juz wcześniej i wiem, że dobrze trzyma.
i teraz z drugiej strony.
Ale farba schodziła razem z taśma. Chyba nieodpowiedniej farby użyłam. Wobec czego najpierw zeszlifowałam, pomalowałam raz jeszcze i postanowiłam poprzyklejać kwadraciki z okleiny. Niestety nawet milimetr lub 2 różnicy sprawiły, że nie wyglądało to dobrze.
Zrezygnowałam i zostawiłam taboret-stolik w jednym kolorze.
I cały zestaw został imieninowym prezentem na balkon dla bratanicy miłosniczki superbohaterów. Jedyny motyw jaki miałam taki materiale to materiał ze spiedermana (zasłony dziecięce z second handu).
Taki leżak to świetne miejsca na letni wypoczynek z książką.
OdpowiedzUsuń