podnóżek przerobiony z pufy z PRL |
stara pufa przed przeróbka |
pufa podnóżek po odnowieniu |
Ja oddzieliłam też podwyższenie na dole bo miałam przyczepiać nózki a bałam sie że z moimi umiejętnosciami przez tyłe warstw równo ze śrubą nie polecę.
I czas na nogi. Te zostały zrobione z nogi od zdemolowanego krzesła z sieciówki (niewartego naprawy) ale można też kupić w markecie budowanym kawałek kantówki i go oszlifować.
Ale aby nóżki trzymały mocno dodałam wzmocnienie wewnątrz pufy - z kantówki drewnianej, a nie z płyty (wydało mi sie to mocniejsze rozwiązanie). Kantówkę najpierw przykleiłam klejem do drewna w środku, a potem wzmozniłam śrubami przykręcając do obudowy po bokach (te widoczne śruby z boku). Nogi też posmarowałam klejem przed przykręceniem (tak na wszekli wypadek). Każda noga przykręcona 4 śrubami.
Tak wygląda w środku - te po bokach to kantówki do których zostały przykręcone śruby - oklejone okleiną (no nad estetyką wnętrza mogłabym jeszcze trochę popracować :)
To oczywiście już obijanie boku. Można ale nie trzeba dać owatę dookoło. Ja dałam. Nie mam niestety tego etapu na zdjęciu. Następnie prostokąt o długości obwodu pufu z dodatkowymi 2-3 cm na łączenie oraz szerokość jak wysokość pufy plus po 1 cm do umocowania od góry i od dołu pufy.
Przybicie materiału od góry i od dołu i wykończenie z boku.
Najpierw naciągnięcie i przypięcie szpilkami i następnie zszycie szwem krytym igłą tapicerską.
I siedzisko. Po wcześnieszym przyklejeniu gąbki (dałam 2 warstwy bo nie miałam odpowiednio grubej) otulenie owatą.
Następnie wycięcie odpowiedniego prostokąta materiału.
I przybicie go od spodu. Ponieważ moje zszywki nie dawały rady z powodu twardej płyty (gięły się) przybiłam gwoździkami.
I siedzisko gotowe
Teraz tylko połączyć siedzisko ze skrzynią i voila:
podnóżek przerobiony ze zwykłej pufy |
podnóżek z pufy |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz