I kolejny meblowy prezent. Tym razem odnowiona własnoręcznie pufa z drugiej ręki jako siedzisko do przedpokoju. Brat z żoną mają piękny nowy dom ale w ich przedpokoju zawsze brakowało mi siedziska coby posadzić 4 litery w trakcie nakładania obuwia. Pufa była w bardzo przyzwoitym stanie i w zasadzie nie potrzebowała odnawiania ale materiał ani mi się podobał ani do czegokolwiek pasował. zmieniłam go więc.
Pr
zed: Po:
|
pufa przed odnowieniem |
|
pufa po odnowieniu |
Pufa była nieotwierana i pusta w środku. Była po prostu sied
ziskiem. Postanowiłam zrobić ją otwieraną ze schowkiem w środku.
|
odnawianie pufy |
Najpierw odkręciłam od spodu przykręcone na wkręty do drewna sied
zisko.
|
oddzielone siedzisko pufy od skrzyni |
W miejscu gdzie siedzisko przymocowane było do ramy były przykręcone drewniane podkładki na których opierało się siedzisko. Aby pufa mogła służyć tez za schowek musiałam je odkręcić za wyjątkiem dwóch do których chciałam przymocować zawiasy. Nie zdejmowałam starego materiału jako że był w dobrym stanie a moda może się kiedyś zmienić :). Wkręty znajdowały się pod materiałem wobec czego musiałam wyjąć trochę zszywek żeby się do nich dostać.
|
siedzisko było przykręcone do
przymocowanych klocków drewna |
|
klocki drewna przykręcone do skrzyni |
|
skrzynia po odkręceniu drewnianych klocków |
Następnie z grubej sklejki (recycling meblowy ze starego tapczanu) wycięłam spód schowka i go przybiłam od spodu pufy.
|
dopasowanie sklejki jako dna do pudła |
|
przybicie dna skrzyni |
Przyszła kolej na obijanie nowym materiałem (cienki welur). Przymierzyłam materiał do góry siedziska i odcięłam odpowiedni kawałek materiału.
Uwaga: kolor materiału na niektórych zdjęciach wygląda na niebieski to przekłamanie światła i aparatu. Zdjęcia robiłam różnymi aparatami. Tak naprawdę kolor jest szary jak na zdjęciach pufy odnowionej.
|
wycięcie odpowiedniego kawałka
tkaniny obiciowej na siedzisko |
|
dopasowanie tkaniny |
Wycięłam zbędną część na rogach i zszyłam na maszynie.
|
zszyta tapicerka na rogu siedziska |
Naciągnęłam na siedzisko. Niestety spód siedziska miał dosyć nieładną płytę
Postanowiłam go zamaskować materiałem. Na co wykorzystałam stary podkoszulek o podobnym odcieniu co materiał tapicerski. Najpierw z grubsza przymocowałam osłonę a następnie dokładnie naciągnęłam i przymocowałam obszycie siedziska.
Pr
zyszła pora na obijanie skrzyni. I znowu ucięcie odpowieniej ilości matariału (2 kawałki zszyte ze sobą - zszycie umiejscowiłam na kancie (rogu)). I przymocowanie zszywkami najpierw z jednego boku potem od góry.
|
odnowione elementy pufy gotowe na skręcenie |
Następnie c
zęściowo umocowałam od dołu a wyjątkiem kawałka gd
zie był niezakończony bok, który zszyłam na zgięciu igłą tapicerską.
|
wykończenie tapicerki od spodu |
|
zszycie ostatniego boku skrzyni igłą tapicerską |
Po zszyciu dokończyłam umocowywanie na skrzyni od dołu. Pozostało tylko przykręcić zawiasy.
|
Dokończone elementy pufy przed przykręceniem zawiasów |
|
Przykręcenie zawiasów |
I gotowa pufa u brata w przedpokoju:) Mam w końcu na czym przysiąść w czasie nakładania butów:)
|
Odnowiona pufa |
|
pufa po odnowieniu |
|
pufa po odnowieniu |
Dobrze odnowiona pufa :) i po co wyrzucać jak można odnowić odrobina chęci wystarczy :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńSuper wpis!
OdpowiedzUsuń