poniedziałek, 28 kwietnia 2025

Płot z patyków

 W swoim ogródku mam wydzielony mały warzywnik, który kiedyś był oddzielony od trawnika żywopłotem z samodzielnie wychodowanych bukszpanów. 

Niestety jak zwykle natura okazała się przewrotka. W momencie kiedy udało mi sie cały warzywniak okolić żywopłotem zainteresowała sie nim ćma bukszpanówka. Mimo prób zwalczania jej przez 2 lata różnymi metodami (w akcie desperacji sięgnęłam nawet po chemię) poddałam się. Ponieważ staram się działać naturalnie, lokalnymi środkami postanowiła jak to drzewiej bywała zrobić płotki z patyków wiklinowych, ale nie tylko.

Pierwsze próby zaliczyłam już kilka lat wcześniej oddzielając zielnik od pomidorów i dyń. Tutaj poniżej rzeczywiście zastosowałam wyłącznie wiklinowe patyki.

płot z patyków
płotek wiklinowy
płot z wikliny
płotek wiklinowy
płotek wiklinowy

Ponieważ teraz potrzeba mi było więcej surowca teraz postanowiła wykorzystać wszystkie nadające się gałęzie z przycinanych drzew i krzewów . Bardzo rozrósł mi sie żywopłot z derenia białego i z niego miałam najwięcej gałęzi. 


Okazało się , że czerwone gałęzie derenia bardzo ładnie prezentuja się w płotku.

Najpierw trzeba przyszykować kołki  i wbić w ziemię (kołki są z grubszych gałezi), a następnie oplatać na przemian gałęziami. Grubsze gałęzie wkładałam bezpośrednio, a z krótszym plotłam warkocze aby były jak najdłuższe metodą warkocza dobieranego (jak na włosach) i potem tymi warkoczami przeplatałam płotek.

płot z wikliny
płotek z patyków
płotek z wikliny

płot z patyków
płot z patyków

Płotek zaczęłam robić na jesieni 2 lata temu i ciągle go rozbudowuję. Oprócz oddzielenia warzywnika od trawnika wydzieliłam jeszcze w warzywniku maliniak. Maliny są bardzo ekspansywne i trzeba mocno pilnować aby nie zagłuszyły innych roślin.
O ile jesienią i zima wygląda wszystko smutno i szaro to wiosną i latem taki płotek stanowi ładny element jak to nazywam "małej architektury ogrodowej".

płot z patyków
płot z patyków
wiklinowy płotek

płotek z wikliny
płotek z wikliny

Na ostatnim zdjęciu zrobione na trawniku małe podniesione grządki w jednej części na poziomki w drugiej na sałatę. Pod spód dałam bezpośrednio na trawę karton, potem gałęzie i nie do końca przetrwiony kompost a na wierzch ziemię. Część z poziomkami zrobiłam w tamtym roku na wiosnę. Sałatnik to dzieło tegoroczne.

Fajna przygoda. Łatwe i tanie w realizacji. Zero plastiku, ekologicznie i ładnie wygląda

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz