|
odnowione pufy kostki w małym mieszkaniu |
Zawsze sądziłam że pufy kostki, które teraz wracają do łask w swojej nowoczesnej wersji, to typowy produkt lat 80-tych do małych blokowych mieszkań. Sama miałam w moim młodzieżowym pokoiku 2 sztuki. W jednej skarpetki trzymałam ja, w drugim moja siostra.
W pewnym momencie dostrzegłam ich potencjał jako: siedzisko-schowka do pokoiku, przedpokoju itp.; podnóżka do fotela i zaadoptowałam kilka z wystawek meblowych. Niektórymi podzieliłam sie w stanie jeszcze nie odnowionym a innymi zajęłam sie ja : prezent dla brata TUTAJ i moja córka w wakacje na zabicie wakacyjnej nudy TUTAJ. Nadeszło zapotrzebowanie na dodatkowe siedziska w małym mieszkaniu studenckim. Wyciągnęłam ostatnie 2 sztuki schomikowanych puf i zadziałałam. Asekurancko na szaro aby pasowało do każdego wnętrza :) ale mozna pobawić sie kolorami i wzorami jak w tych bardziej współczesnych wersjach. Co ważne to jest naprawdę bardzo łatwe- patrz pufa mojej córki która został odnowiona niewprawnymi 16-letnimi rączkami :) w jedno popołudnie. A stare pufy są w dużej ilości mieszkań: u cioci, babci, mamy .... lub wystawiane przez poprzednich właścicieli, niechciane pod blokiem lub śmietnikiem. Moje właśnie stamtąd pochodzą :)
Przed: Po:
|
pufy przed odnowieniem |
|
pufy kostki po odnowieniu |
W środku miały jeszcze pięknie zachowana metkę z wszystkim informacjami o nich. Okazało się że pochodzą z 1974 roku a więc maja ponad 40 lat :). Papierowe metki pieczołowicie wycięłam razem z materiałem do którego były przyklejone i dla potomności przypięłam zszywkami do drewnianej części pokrywy. Jak ktoś będzie odnawiał za następne 40 lat bedzie zdziwiony jak odkryje ich wiek.
|
pufa przed odnawianiem |
|
w środku metka z wiekiem i starą ceną :) |
Jak zwykle rozbieramy najpierw ze starego ubrania. Tu poszło łatwo był tylko materiał naokoło i gąbka na siedzisku.
|
obdarte ze starej tapicerki |
|
przyczepione stare metki - dla potomnych |
Najpierw odkręcanie pokrywy od głównej skrzyni. Wycięcie i następnie przyklejenie gąbki:
|
po rozkręceniu przycięta nowa gąbka na siedzisko |
|
klejenie gąbki do siedziska, tradycyjne źródło nacisku - książki :) |
Po odmierzeniu ilości materiału na bok tutaj jak w oryginale zszyłam bok na maszynie do szycia i naciągnełam jak koszulke na dziecko. Szew ułożyłam na jednym z kantów. Ale można bez szycia magazynowego jak w pufie mojej córki
TUTAJ.
|
naciąganie tapicerki na korpus |
|
naciąganie tapicerki na korpus |
|
przymocowanie zszywkami od góry skrzynki |
|
przymocowanie zszywkami od dołu skrzynki |
I pokrywa. Wycinam tapicerkę dokładnie do siedziska i zszywam boki na maszynie.
|
wycięcie tapicerki na siedzisko |
po zszyciu boków na maszynie naciągamy tapicerke na siedzisko i przybijamy zszywkami od spodu.
Na koniec jeszcze zamaskowanie spodniej części pokrywy.
|
przymocowanie wykończenia od spodu pokrywy |
|
pufy wykończone |
I odnowione. Oczywiście można użyć ciekawszych materiałów lub starych ubrań. Można zrobić patchwork. Tu już zostawiam wam pole do inwencji i kreatywności.
|
odnowione pufy |
|
odnowiona pufa kostka |
Do takich celów polecam granulat styropianowy dostępny w wielu sklepach internetowych.
OdpowiedzUsuń