Część roślin najłatwiej wyhodować z odnóżek, a inne najlepiej "udają się" z nasion. O dziwo z nasion najlepiej udało mi się rozmnożyć iglaki. Gwoli ścisłości nasiona siałam nie ja a matka natura. tak np. z cisu czerwone owoce spadające na ziemie dały początek małym roślinkom.
|
młoda siewka cisu |
Jeśli wasi znajomi mają cisy w ogrodzie to pod krzakami na jesieni lub wczesną wiosna powinno być dużo młodych siewek. Z pewnością nie będa mieli nic przeciwko oddaniu ich wam.
Większość młodych roslin bez opieki ginie (przemarza) pierwszej zimy. Jednak można się nimi zaopiekować w dwojaki sposób: posadzić w małych doniczkach i przez zimę przetrzymać w chłodnym pomieszczeniu pilnując aby ziemia całkowicie nie wyschła.
|
siewka cisu przesadzona do doniczki |
lub posadzić w zacisznym miejscu i na zimę okryć a od wiosny rozpocząć podlewanie. Zalecam tę druga metode gdyż w czasie zimy nie trzeba się martwić i pamiętać o podlewaniu.
Po 2-óch latach roślina wygląda następująco (fotografowane po zimie:
|
2-letni cis po zimie |
|
2-letni cis po zimie |
A po kolejnym lecie tak:
|
3-letni cis po letnich przyrostach |
Ten Cis został posadzony w zaciszu innego iglaka pod domem na gdzie przezimował już 3 zimy. Na przyszłą wiosnę zostanie przesadzony na stanowisko docelowe. Cis lubi stanowiska słoneczne ale dobrze rośnie też w półcieniu (nie lubi cienia)
Wymaga żyznych i wilgotnych gleb. Żyje bardzo długo, nawet do 300 lat.
Cis świetnie nadaje sie jako alternatywa dla wszędobylskich tui na żywopłoty, a ponieważ dobrze poddaje się cięciu jest też świetny jako krzew ozdobny. Można z niego "rzeźbić" różne kształty.
|
Źródło: http://pinterest.com |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz