 |
kwietnik ze starej donicy |
Zazwyczaj kwiaty, które latem trzymam na zewnątrz późną jesienia na 5-6 miesięcy ląduja w garażu. Wtedy traca większosć lisci i na wiosnę zaczynaja swoja regenerację. W tym roku wyjątkowo pięknie rozkrzewiła mi się komarzyca. Postanowiłam częściowo przechować ją w domu.
Aby odpowiednio wyeksponować rośliny postanowiłam poodnawiać stare kwietniki a także stworzyć nowe. Jeden zrobiłam ze starej donicy, która po staniu na dworzu mocno sie zużyła.
Usunęłam pleciony element, uczyściłam papierem ściernym metalowy stelaż i pomalowałam czarna farbą ftalanową.
Z początku planowałam zrobić nową plecionkę. Ale zatrzymałam sie na owinięciu czarną grubą przędzą głównego korpusu.
Miałam, takie metalowe kwietniki.
Wyścieliłam je materiałem, włożyłam torby plastikowe, drenaż z potłuczonych doniczek i posadziłam rozkrzewione komarzyce. Nastęnpe w miescach które są przygotowane do zawieszenia grubym czarnym sznurkiem przywiązałam do owróconej do góry dnem donicy na dwóch rogach.
Na wierzch połozyłam pomalowana na czarna sklejkę i postawiłam wielka donicę z zimolausem.


Tak prezentuje sie cała kompozycja.
Nie tylko te ale także inne rośliny w donicach przeniosłam do domu odnawiając inne kwietniki np
a także ustawiając je na starych taboretach któr pomalowałam. Powstały piękne zielone wyspy na zimę, które będa oczyszczały domowe powietrze z toksyn.